Rozwiązania technologiczne
Rozwiązania technologiczneW świecie innowacji każdy pomysł ma znaczenie. Nawet drobne idee mogą prowadzić do rewo...
Czy wiesz, że za pomocą kodu można skomponować symfonię, a sztuczna inteligencja potraf...
SANTA CLARA, Kalifornia, 10.01.2025 – GlobalLogic, spółka należąca do Grupy Hitachi i l...
Hitachi Cyber i GlobalLogic otwierają nowoczesne Centrum Operacji Bezpieczeństwa (SOC) ...
GlobalLogic provides unique experience and expertise at the intersection of data, design, and engineering.
Get in touchNajpierw omówmy krok po kroku zmiany tej metodologii agile, przedstawione na scrum.org (na stronie dostępny jest także “Scrum Guide” po polsku; polski tytuł to “Przewodnik po Scrumie”)
Obecnie jest tyle implementacji Scruma, co produktów, w których Scrum wykorzystano jako podstawowe podejście SDLC. Zmiany w “Scrum Guide 2020” czynią ramy postępowania Scruma nieco bardziej elastycznymi. Dlaczego? Przeanalizujmy to dokładnie:
W poprzedniej wersji przewodnika nie przewidziano podrzędnych zespołów, komórek w zespole developerów – w najnowszej wersji takie podejście objęło szczebel całego zespołu Scrum. Mentalność „my i oni” usunięto po raz pierwszy w wydaniu z 2011 r., rezygnując z porównania do „kur i prosiaków”. Logicznym krokiem było zatem, w obecnym wydaniu, usunięcie podziału na zespoły PO i developerów. Wielkość zespołu w obecnej wersji przewodnika odpowiada wielkości całego zespołu Scrum , nie zaś wyłącznie zespołu developerów (a więc także Product Owner i Scrum Master). W wydaniu “Scrum Guide” z 2020 r. zaleca się (choć zapis ten nie ma charakteru bezwzględnego), by zespół Scrum liczył nie więcej niż 10 osób, a także rozsądnie uzasadniono, dlaczego zespół mniejszy pracuje lepiej.
Cel tych zmian to zwiększona odpowiedzialność zespołu Scrum za produkt i proces. Im ściślej członkowie współpracują ze sobą, tym lepiej wychodzi im realizacja naprawdę wartościowych produktów. Odpowiedzialności Product Ownera, Scrum Mastera i developerów działają w ramach wspólnego celu.
Chyba najważniejszą z ostatnich zmian w ogólnej koncepcji ram postępowania w Scrumie jest pojęcie „celu produktu”. Metodyka Scruma trafiła do mnóstwa dziedzin wykraczających poza tworzenie produktów oprogramowania, z czego przecież wyrosła. Produktem może być zatem usługa, fizyczny wyrób lub coś bardziej abstrakcyjnego. W zależności od oczekiwanych wyników – w rozumieniu różnych podejść – można za produkt uznać wynik pośredni tych produktów, których wartość dzieli się na etapy kluczowe („kamienie milowe”) lub wydania („release’y”).
Cel produktu opisuje przyszły stan tworzonego produktu, dlatego należy przede wszystkim podążać za ustalonym celem i tym samym, w sposób ciągły, sprawdzać, czy zespół Scrum tworzy wartościowe produkty. Jeśli podczas kolejnego sprintu brakuje systematycznego dążenia do celu produktu, zespół Scrum może przysłowiowo zejść na manowce, skazując produkt na porażkę.
Zobowiązaniem jest chęć starannej pracy, włożenia wysiłku i poświęcenia czasu na jakieś zadanie lub czynność. Stworzenie artefaktu podyktowane powinno być chęcią osiągnięcia konkretnych celów. Dzięki „zobowiązaniom” możemy bezpośrednio powiązać pozycję rejestru wymagań (PBI) z pożądanym, oczekiwanym stanem naszego produktu. PBI staje się „przyrostem”, gdy spełni przesłanki zobowiązania „definicji ukończenia”. Zbiór przyrostów zgodnych ze zobowiązaniem „celu przebiegu” zbliża opracowywany produkt do jego stanu pożądanego, który z kolei nakreślono w zobowiązaniu „celu produktu”.
Wprowadzenie właściciela produktu (PO, Product Owner) i developerów do jednego zespołu Scrum pozwala „wypłaszczyć” SDLC w taki sposób, aby lepiej uwzględnić aspekty do rozważenia podczas prac rozwojowych.
To bardzo proste. Na etapie planowania sprintu, PO (właściciel produktu) proponuje, w jaki sposób wartość produktu może wzrosnąć w ramach obecnego przebiegu. Następnie cały zespół Scrum pracuje nad ustaleniem celu przebiegu, który jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego przebieg ma wartość dla osób nim zainteresowanych.
Kolejność planowania sprintu: Dlaczego? -> Co? -> Jak?
Jest to jednocześnie kolejna okazja, by sprawić, że bieżący cel przebiegu zwiększy wartość produktu. W takiej metodzie planowania łączy się cel sprintu z celem produktu.
Przewodnik „Scrum Guide” na 2020 r. napisano językiem uproszczonym, bardziej zrozumiałym dla szerszego kręgu odbiorców. Przede wszystkim usunięto w nim złożone, zbędne zapisy oraz resztki nawiązań do pracy typowej dla sektora IT (np. testowanie, system, budowa, wymagania itp.). Najnowszy „Scrum Guide” liczy mniej niż 13 stron.
Bieżące wydanie ma język o charakterze mniej nakazowym, ponieważ, ze względu na współczesne realia i powszechność metodyki Scruma, jej podstawowe elementy powinny odpowiadać kontekstowi i zależeć od konkretnych produktów lub uwarunkowań, zamiast stanowić kompleksowe rozwiązanie, które pasuje tylko do pewnych produktów, a do innych już nie.
Odkąd Ken Schwaber i Jeff Sutherland po raz pierwszy zaprezentowali Scruma w 1995 roku, stał się on jedną z najpopularniejszych metod Agile. Ta nazwa staje się kartą przetargową w CV, coraz więcej ludzi interesują materiały na ten temat i odbywa ze Scruma szkolenia. W roku 2020 Scrum, Agile czy Lean Management są już oczywistością dla osób realizujących projekty.
W GlobalLogic Agile to podstawa naszej pracy. Jeśli nie jest ci obcy, jeśli z pasją pracujesz od sprintu do sprintu, a przede wszystkim jeśli nazwa Scrum to budulec twojej drogi zawodowej – szukamy właśnie Ciebie. Utalentowany Scrum Master zawsze znajdzie u nas swoje miejsce. Aplikuj jeszcze dziś!